W Radiowej Czwórce mówiłam, jakie mogą być motywacje “newsraiderów” (“najeźdźców wiadomości”), czyli osób, które za wszelką cenę próbują wedrzeć się w kadr podczas nagrań telewizyjnych robionych w terenie. Ludzie ci są zmorą reporterów. Dlaczego to robią? Ilu ludzi, tyle potencjalnych motywacji. Jednak cele, jakie publicznie deklarują – np. zwrócenie uwagi na jakiś problem społeczny – nie zawsze są tymi prawdziwymi. Przede wszystkim może zależeć im choć na chwilowej sławie, oglądalności i znalezieniu się w blasku reflektorów. Na budowaniu swojej pozycji wśród znajomych i zyskaniu ich podziwu. Niektórym może chodzić o dreszczyk emocji i adrenalinę – nigdy nie wiedzą, czy tym razem im się uda. Inni mogą podchodzić do tego jak do wyzwania – chcą sprawdzić, czy przechytrzą ekipę telewizyjną.
Zapewne w samym środowisku newsraiderów istnieje rywalizacja, kto więcej razy wcisnął się przed kamerę lub dłużej był pokazywany…
Moje wypowiedzi od ok. 19 min do ok. 23 min.
Rozmowa odbyła się w ramach audycji Pierwsze słyszę 19 lipca 2022