Popracuj nad Wewnętrznym Krytykiem i niską samooceną!

Wielu klientów przychodzi do mnie, aby popracować nad zbyt niską samoceną, niepewnością lub Wewnętrznym Krytykiem. Jeśli i Ty chciałbyś/łabyś umówić się na indywidualne sesje online lub stacjonarnie w Warszawie, zapraszam! Zaś w artykule przedstawiłam praktyczne porady Jak zneutralizować Wewnętrznego Krytyka. Znasz pewnie ten wewnętrzy głos mówiący: „znów ci się nie udało”, „jesteś kiepski”, „jak mogłaś być tak głupia”… Ten głos rani. Powoduje, że tracisz wiarę w siebie i zaprzestajesz dalszych prób. Jak radzić sobie ze swoim wewnętrznym krytykiem?

Niska samoocena, szybko ulatująca motywacja oraz brak wiary, że ktoś może znacząco polepszyć swoje życie osobiste lub zawodowe, często wynikają właśnie z nadmiernie rozwiniętego nawyku samokrytyki.

 Wewnętrzny Krytyk to głos w naszej głowie podsuwający nam myśli typu: „jesteś kiepski”, „nic nie osiągnąłeś”, „znów przegrałaś”. Takie sformułowania są raniące, blokujące, podcinające skrzydła. Co gorsza zwykle bywają nieuzasadnione i niesprawiedliwe. Oczywiście chyba każdemu z nas zdarza się robić sobie wyrzuty czy być z siebie niezadowolonym, jednak u niektórych ten krytyczny głos jest szczególnie wyraźny. Skąd się bierze?

Eric Berne stworzył psychologiczną koncepcję analizy transakcyjnej, która opiera się na idei wyodrębnienia w każdym z nas trzech współistniejących schematów zachowania, myślenia i odczuwania przybierających formę Dorosłego, Dziecka i Rodzica.

Mówiąc w dużym uproszczeniu wewnętrzne Dziecko to ta nasza część, która kieruje się emocjami i potrzebami. Ten głos mówi nam np.: „jem pizzę w nocy, bo mam na to ochotę”, „biorę urlop na żądanie, bo strasznie nie chce mi się iść dziś do pracy”.

Głos Rodzica to siła norm i powinności. Wewnętrzny Rodzic myśli na zasadzie: „Robię coś, bo powinienem, bo muszę, bo trzeba”. Ten głos powie nam: „Powinnam umyć groby przed Świętem Zmarłych – choć jestem strasznie zmęczona, bo co ludzie powiedzą, jak tego nie zrobię”. Nasz wewnętrzny Rodzic pilnuje, żebyśmy nie robili tego, czego nie wypada, nie wolno, nie należy.

Na szczęście mamy też w sobie zdrowego Dorosłego, który stara się pogodzić głos Dziecka i Rodzica.

Wyobraźmy sobie, że te trzy głosy nieustannie ścierają się w naszej głowie, zaś nasze działania zależą od tego, który głos wygrał tą wewnętrzną dyskusję.

Mój cały artykuł tutaj na portalu Medycyna i Pasje

#WewnętrznyKrytyk, #poczucieWartości, #samoocena, #przekonania, #negatywneMyślenie, #błędyPoznawcze, #depresyjneMyśli