Zostałam zacytowana na portalu StrefaBiznesu.pl w artykule „Pokolenie Z zmienia rynek pracy. Firmy muszą się dostosować”, który napisała Barbara Wesoła
„Jak zauważa Anna Daria Nowicka, socjolożka, trenerka i doradczyni zawodowa, podejście pokolenia Z diametralnie różni się od postaw starszych pokoleń, i ma to głębokie psychologiczne oraz społeczne uzasadnienie. Przede wszystkim młodzi ludzie przez lata obserwowali swoich rodziców, którzy pracowali ponad siły. Przepłacili to zdrowiem fizycznym i psychicznym, ciągłym przemęczeniem, zaniedbaniem relacji rodzinnych i przyjacielskich – zauważa ekspertka.
Pokolenie Z nie chce więc kariery „na wyniszczenie”. Widzieli, że ogromne poświęcenie nie gwarantuje często dużych pieniędzy, ani satysfakcji. Zamiast „żyć, żeby pracować”, wybierają „pracować, żeby żyć” i chcą robić to na własnych warunkach. Socjolożka podkreśla, że dla młodych ludzi życie prywatne, odpoczynek, relacje i rozwój osobisty są tak samo ważne jak pensja – i nie zamierzają z nich rezygnować.
Zgodnie z koncepcją Kotwic motywacyjnych Edgara Scheina, każdy z nas ma inny zestaw wartości, które wpływają na wybory zawodowe. Starsze pokolenia często były zakotwiczone w stabilizacji, autorytecie i awansie. U pokolenia Z kotwice motywacyjne mają inną hierarchię.
Dla generacji Zet najważniejsza jest równowaga między pracą a życiem osobistym, wykonywanie interesujących zadań w firmie dającej możliwości rozwoju, dobrą atmosferę, dużo niezależności oraz doceniającej pracowników zarówno materialnie, jak i poprzez dodatkowe benefity pozapłacowe – zauważa Anna Daria Nowicka.
Zamiast piąć się po szczeblach kariery, wielu młodych pracowników wybiera elastyczne modele zatrudnienia: freelancing, hybrydę, dwa etaty w różnych branżach. Coraz częściej słyszymy historie w stylu: „trzy dni jako grafik, dwa dni w NGO” albo „praca zdalna z Hiszpanii przez pół roku”.
Socjolożka dodaje: „Zetkom znacznie mniej zależy na stabilizacji zawodowej oraz na awansie kosztem wyrzeczeń. Liczy się dla nich również to, czy pracodawca jest społecznie odpowiedzialny.”
To pokazuje, że dla młodych pieniądze nie są celem samym w sobie, ale narzędziem, które ma im zapewnić spokój, niezależność i wolność wyboru. Jeśli firma tego nie rozumie, może nie tylko nie przyciągnąć Zetek, ale i nie zrozumieć, dlaczego po 6 miesiącach odchodzą – dodaje Nowicka.
Na to nakłada się jeszcze jedno zjawisko tzw. gniazdownictwo. W Polsce wciąż bardzo wysoki odsetek osób po 30. roku życia mieszka z rodzicami. To zjawisko obserwowane nie tylko lokalnie, podobne dane płyną z Hiszpanii, Włoch czy Japonii. Młodzi, którzy nie mają potrzeby finansowego odcięcia pępowiny, mogą pozwolić sobie na wybór pracy pod kątem zainteresowań, stylu życia i zgodności z wartościami.
Nie muszą więc wtedy myśleć, jak zarobić tyle, aby opłacić mieszkanie itp. Mogą więc sobie pozwolić na kierowanie się głównie własnym potrzebami i zainteresowaniami przy wyborze ścieżki kariery – podsumowuje socjolożka.
Cały artykuł tutaj