Moje porady dot. tworzenia CV zostały zamieszczone w artykule „Jak napisać CV” na portalu praca .pl: „Nawet bardzo profesjonalnie napisane CV nie zostanie tak samo wysoko ocenione przez wszystkich rekruterów, gdyż każdy człowiek ma swoje przekonania i upodobania, także odnośnie stylu pisania i prezentowania informacji zawodowych – zauważa doradczyni zawodowa Anna D. Nowicka.
– Według mnie nie ma przepisu na idealne CV, które spodoba się wszystkim rekruterom! Istnieją oczywiście pewne zasady dotyczące tworzenia życiorysu zawodowego np. poszczególne informacje o miejscach pracy podajemy w porządku antychronologicznym, czyli zaczynamy od obecnego zatrudnienia i cofamy się w przeszłość – komentuje Anna Daria Nowicka, socjolog, doradca zawodowy i coach. – Jednak nawet bardzo profesjonalnie napisane CV nie zostanie tak samo wysoko ocenione przez wszystkich rekruterów, gdyż każdy człowiek ma swoje przekonania i upodobania – także odnośnie stylu pisania i prezentowania informacji zawodowych – dodaje ekspertka.
O to, czy i dlaczego warto wpisywać w CV swoje zainteresowania, zapytaliśmy Annę Darię Nowicką.
– Uważam, że warto podawać swoje zainteresowania w CV, ponieważ jest to nie tylko ocieplenie naszego wizerunku i pokazanie się pracodawcy z bardziej osobistej strony. Nasze hobby mogą również wiele mówić o dodatkowych kompetencjach, motywatorach czy potrzebach. Przykładowo, jeśli ktoś uwielbia grać w szachy, to raczej ma rozwiniętą umiejętność myślenia „kilka ruchów do przodu” i analizowania potencjalnych kroków przeciwnika – mówi ekspertka. – Jednak również przy hobby powinniśmy kierować się umiarem i podać tylko kilka zainteresowań, nie zaś wypisywać ich zbyt wiele. Strzałem w stopę jest natomiast kłamanie odnośnie pasji. Zdarzało mi się trafiać na kandydatów, którzy wpisywali w swoim hobby rzeczy, o których mieli małe pojęcie, ale „ładnie brzmiały”. To całkowicie ich dyskredytuje w oczach rekrutera! Jeśli ktoś podaje nieprawdę nawet odnośnie własnych zainteresowań, to jak bardzo kłamie w przypadku doświadczenia i kompetencji? Unikałabym także podawania hobby, które mogą zniechęcić do nas niektórych rekruterów np. myślistwa, gdyż możemy trafić na ortodoksyjnego weganina, który tylko z tego powodu nas odrzuci, choć to nieprofesjonalne – radzi Anna Daria Nowicka.
– Klienci podczas sesji doradztwa zawodowego często pytają mnie, jak bardzo mogą podkoloryzować swoje umiejętności i doświadczenie. Oczywiście w całym procesie rekrutacji mamy pełne prawo pokazywać się w jak najlepszym świetle. Mówić tylko o tym, co świadczy na naszą korzyść. Jednak przypisywanie sobie osiągnięć czy kompetencji, których się nie posiada, jest według mnie nie tylko nieetyczne, ale gdy kłamstwo wyjdzie na jaw, kandydat będzie spalony u tego pracodawcy we wszystkich procesach rekrutacyjnych! – ostrzega Anna Daria Nowicka.
– Z drugiej strony część moich klientów ma trudności z autoprezentacją i chwaleniem się swoimi kompetencjami! Jest to szczególnie duży problem w przypadku osób mających tzw. syndrom oszusta, zaniżoną samoocenę lub przekonanie, że mówienie o sobie zbyt dobrze jest niewłaściwe. Dźwięczy im w głowie wierszyk Jana Brzechwy: „Samochwała w kącie stała” – dodaje ekspertka. „
Cały artykuł możesz przeczytać tutaj na portalu praca.pl