W dzisiejszych czasach oszczędzanie pieniędzy wydaje się trudniejsze niż kiedykolwiek wcześniej. Jesteśmy wciąż bombardowani reklamami typu „KUP – jesteś tego warta!” Wszystko jest na wyciągnięcie ręki tzn. portfela. Wiele osób używa różnych wymówek, by unikać odkładania części swoich zarobków na przyszłość. Na szczęście istnieją sposoby na pokonanie tych usprawiedliwień. Jako coach finansowy W artykule wyjaśnię 5 najczęstszych wymówek oraz sposoby na ich skuteczne przełamanie.
Oszczędzanie nie jest łatwe, ale jest możliwe!
Istnieje nieskończenie wiele rzeczy i doznań, na które przyjemnie byłoby wydać pieniądze. Nasze potrzeby są nieograniczone. Niestety nasze środki finansowe są limitowane. Mózg chętnie podpowie pozorne racjonalizacje, że dany wydatek był słuszny. Znajdzie powód, że w Twojej sytuacji oszczędzanie jest przecież niemożliwe. Jeśli chcesz zbudować bezpieczeństwo finansowe i zgromadzić oszczędności, wyłap swoje wymówki i naucz się je obalać.
Podzielę się przykładowymi wskazówkami, jakich udzielam klientom podczas sesji coachingu finansowego. Oczywiście każdy przypadek jest nieco inny, natomiast poniższe schematy dotyczą wielu osób.
1. „Nie mam wystarczająco dużo pieniędzy, żeby móc odkładać”. To jedna z najczęstszych wymówek, których używamy, by uniknąć oszczędzania. Prawda jest taka, że tylko naprawdę biedne osoby nie są w stanie nic odłożyć. Kiedy zgłaszają się do mnie na coaching klienci mający za cel oszczędzanie, tłumaczę im, że na pierwszym etapie kluczowa jest praca nad przekonaniami oraz wyrobieniem w sobie nawyku oszczędzania choćby małych kwot. Sukcesem jest już przełamanie destrukcyjnego schematu, że nie potrafię oszczędzać.
Dopiero kolejnymi etapami, nad jakimi wspólnie pracujemy, jest analiza struktury wydatków. Przyglądamy się, które koszty są naprawdę niezbędne, a które można ograniczyć lub kupować rozsądniej. Planujemy konkretne działania i cele.
Oszczędzanie nie wymaga od nas dużych sum pieniędzy. Nawet niewielkie kwoty regularnie odkładane przez lata, mogą znacząco się skumulować w przyszłości (o ile nie będzie wysokiej inflacji…). A przede wszystkim wyrobimy nawyk oszczędzania oraz opierania się licznym pokusom konsumpcyjnego świata. Możemy zacząć odkładać choćby tylko 100 zł miesięcznie i stopniowo ćwiczyć coraz bardziej korzystne dla nas gospodarowanie pieniędzmi.
2. „Zawsze pojawia się nieprzewidziany wydatek, więc nie warto oszczędzać”: Nieprzewidziane wydatki są nieuniknione, ale to nie powód, by całkowicie rezygnować z oszczędzania. Kiedy analizuję z klientami, jakie nieprzewidziane wydatki im się pojawiły, to biorąc pod uwagę dłuższe okresy, 90% tych wydatków można przewidzieć. W tej kategorii znajdują się wydatki, które zdarzają się tylko od czasu, więc nie myślimy o nich, póki nie pojawią się.
W planowaniu wydatków najbardziej umykają nam koszty reperacji i ubezpieczenia samochodu, wymiany sprzętu AGD/RTV, remontów, urlopów, prezenty z większych okazji typu ślub bliskiej osoby czy ochrona zdrowia. Takie sytuacje zawsze będą się pojawiać tyle, że nie jesteśmy w stanie przewidzieć, kiedy to nastąpi. Auta, pralki czy meble się psują. Plomby wypadają. Co jakiś czas potrzebujemy kupić nowy telefon, komputer czy ubrania. Zdarzają się kontuzję i potrzebujemy rehabilitacji. Śluby, komunie czy okrągłe rocznice zawsze się pojawią.
Warto więc stworzyć specjalny fundusz na nieprzewidziane wydatki, tak aby mieć zabezpieczenie na wszelkie nagłe sytuacje lub wydatki duże, ale występujące statystycznie tylko raz na kilka lat. Uchroni nas to przed koniecznością brania kredytu. Ponadto w ten sposób nie trzeba będzie sięgać do oszczędności przeznaczonych na cele długoterminowe.
3. „Mam za dużo innych wydatków, żeby móc sobie pozwolić na oszczędzanie”: Każdy ma mnóstwo wydatków i niemal każdy musi się ograniczać. Zawsze, gdy mamy ograniczony budżet finansowy czy czasowy, musimy wybrać jedną rzecz, kosztem innych. To nie jest miłe, ale tak wygląda życie!
Większość osób nie ma pojęcia, na co dokładnie wydaje pieniądze. Kojarzy jedynie duże zakupy, natomiast te mniejsze umykają. Budżetowanie i analiza struktury wydatków jest kluczem do efektywnego oszczędzania pieniędzy.
Zidentyfikuj swoje priorytety finansowe i określ, na co w pierwszej kolejności musisz lub chcesz przeznaczyć swoje pieniądze. Część wydatków jest niezbędna i praktycznie niezależna od nas np. czynsz, rachunki za media. Jednak patrząc na wydatki na ubrania czy rozrywkę – choć są nam potrzebne – to warto przyjrzeć się, czy można tu choć trochę oszczędzić. Analizując z klientami ich strukturę wydatków, zawsze znajdujemy pewne obszary, gdzie można wydać nieco mniej i przeznaczyć te środki na oszczędności.
4. „Poczekam, aż będę zarabiać więcej, żeby zacząć oszczędzać”: Na początku kariery zawodowej, gdy nasze zarobki są małe, to faktycznie prawda. Jednak wiele osób powtarza tą wymówkę do emerytury! Część klientów podczas coachingu finansowego szczerze mi wyznaje: „Im więcej zarabiam, tym więcej wydaję i nic nie oszczędzam”.
Czekanie z oszczędzaniem na zwiększenie swoich dochodów jest pułapką, z której nigdy się nie wyjdziesz, jeśli nie przezwyciężysz tej wymówki. Zawsze pojawią się nowe powody, by nie oszczędzać. Fajnie mieć lepszy samochód, mieszkanie, cudowne wakacje, wygodniejsze życie.
Dlatego warto zacząć oszczędzać jak najwcześniej – początkowo choćby symboliczne kwoty. Nawet niewielkie sumy mogą mieć duży wpływ na długoterminowe oszczędności, gdy je skumulujemy.
Tak jak mówiłam, kluczowe jest wyrobienie nawyku oszczędzania. Następnie – po przeanalizowaniu struktury wydatków i przyjrzeniu się, jaki poziom oszczędzania jest realistyczny w danej sytuacji, możemy określić cel finansowy. Może być on ustalony jako konkretna kwota w danym miesiącu lub roku lub można ustalić procent pensji, jaki chcemy odkładać np. 5%. Zaletą tego rozwiązania jest to, że jeśli wzrośnie nasze wynagrodzenie, dostaniemy premię lub wpadnie nam dodatkowy dochód, to trzymając się tej zasady, automatycznie odłożymy więcej.
5. „Oszczędzanie jest zbyt nudne i trudne”: Oczywiście dla niemal każdego wydawanie jest fajniejsze niż oszczędzanie. Natomiast już jako dzieci powinniśmy nauczyć się, że wiele rzeczy trzeba robić przez rozsądek np. myć zęby… Jako dorośli mamy jeszcze więcej trudnych obowiązków – np. płacenie podatków, chodzenie do pracy. Nasza dojrzałość przejawia się właśnie tym, że potrafimy podejmować rozsądne, choć trudniejsze decyzje. Zwłaszcza odnośnie finansów osobistych, odżywiania i dbania o zdrowie, pracy zawodowej, podnoszenia kompetencji czy wywiązywania się ze zobowiązań.
Możemy ułatwić sobie dobre nawyki np. płacić rachunki od razu po otrzymaniu wypłaty, aby na koniec miesiąca nie okazało się, że z tych 2000 zł, które miały być na oszczędności, musimy opłacić czynsz, bilet miesięczny/ benzynę czy abonamenty…
Zaś aby oszczędzanie nie kojarzyło nam się jedynie z wyrzeczeniami, warto nagradzać się za trzymanie się planu oszczędzania i nie uleganie zbyt często pokusom.
Wielu moim klientom te metody skutecznie pomogły lepiej zarządzać finansami osobistymi. Oczywiście z każdym klientem pracuję indywidualnie nad dobraniem takich rozwiązań, które są użyteczne w ich przypadku.
Jeśli chcesz lepiej gospodarować budżetem domowym, zbudować poduszkę finansową i dobre nawyki w obszarze pieniędzy, zapraszam do umówienia się na sesje coachingu finansowego.
Podsumowując: Pokonanie wymówek, że nie możesz oszczędzać pieniędzy, nie jest łatwe. Jest to jednak krok niezbędny do budowania stabilnej sytuacji finansowej i zabezpieczenia siebie i rodziny. Praca na nawykach i przekonaniach jest jedną z ważnych części budowania odpowiedniego mindset’u i podejmowania słusznych wyborów.
Zaczynając od małych kroków i konsekwentnego trzymania się celów, stopniowo zwiększysz swoje oszczędności i zbudujesz bezpieczniejszą przyszłość. Wyzwolisz się z życia w ciągłym stresie i lęku o podłożu finansowym. Warto popracować nad swoim podejściem do pieniędzy.
Więcej o coachingu finansowym znajdziesz na mojej stronie Twoja Psyche w zakładce coaching finansowy.
Pracuj ze mną i wyrób nawyk oszczędzania oraz lepiej zarządzaj finansami osobistymi.
Zachęcam też do obejrzenia na YouTube wywiadu ze mną Jak osiągnąć zdrowe podejście do pieniędzy?
oraz lektury artykułów o finansach osobistych i psychologicznych aspektach podejścia do pieniędzy.