Zostałam ponownie zacytowana na portalu praca.pl w artykule „Mowa ciała na rozmowie kwalifikacyjnej – rola komunikacji niewerbalnej” autorstwa Anny Rychlewicz: „Komunikacja niewerbalna jest niezmiernie ważna w relacjach międzyludzkich, a więc również w trakcie spotkania rekrutacyjnego. Jeżeli czyjaś mowa ciała nie jest spójna z tym, co mówi, to intuicyjnie zawsze będziemy bardziej wierzyć temu, co pokazuje ciało. Jest to logiczne, gdyż łatwo jest powiedzieć dowolne rzeczy, a nawet kłamać, natomiast mowę ciała jest bardzo trudno kontrolować – komentuje Anna Daria Nowicka, socjolog, coach i doradca zawodowy. – Podczas prowadzonych przeze mnie rozmów rekrutacyjnych zdarzało się, że ciało kandydata dobitnie ujawniało, jak puste są jego deklaracje. Przykładowo, gdy kandydat zapewniał, jak świetnie radzi sobie w stresujących sytuacjach, a równocześnie ze zdenerwowania niemal wyłamywał sobie palce… Podobnie, jeśli kandydat zapewnia, że posiada wysoko rozwiniętą umiejętność komunikacji i łatwo nawiązuje kontakty, a jednocześnie podczas rozmowy przez większość czasu nie patrzy na rekrutera. Nie daje sygnałów proaktywnego słuchania. Jego postawa jest zamknięta, a mimika twarzy mało sympatyczna – dodaje Anna D. Nowicka. (…)
Na to, jak ważne jest odpowiednie przygotowanie się i przećwiczenie rozmowy o pracę, zwraca uwagę Anna D. Nowicka: Pracując jako doradca zawodowy, często wykonuję z klientami symulację rozmowy kwalifikacyjnej. Dzięki temu mogą oswoić się oni z tą sytuacją zarówno na poziomie emocji, jak i ćwicząc odpowiedzi na zadawane przeze mnie pytania. Udzielając im informacji zwrotnej odnoszę się również do ich komunikacji niewerbalnej. Przedstawiam, jak odebrałam ich mowę ciała. Na ile była spójna z tym, co mówili, czy zdradzała stres lub niepewność. Czasami zdarza się, że człowiek nie jest świadomy, że ma jakieś tiki nerwowe, np. że bawi się długopisem lub obrączką albo co chwila poprawia okulary. Dlatego feedback jest tak cenny dla osób szukających pracy – przyznaje doradca zawodowy.
A co doradziłaby ekspertka kandydatom przygotowującym się do spotkania o pracę?
Według mnie najważniejsza wskazówka dla kandydatów brzmi – bądź sobą! Nie staraj się stosować gestów i postawy ciała, które nie są zupełnie spójne z twoim temperamentem ani stylem bycia, gdyż wypadniesz sztucznie. Utrzymuj z rekruterem kontakt wzrokowy przez większość rozmowy, ale nie przez 100 proc. Takie wpatrywanie się komuś non stop prosto w oczy sprawia, że druga osoba nie czuje się komfortowo. Uśmiechaj się i okazuj sygnały proaktywnego słuchania np. potakiwanie, pochylanie się w stronę rozmówcy, reagowanie mimiką twarzy na to, co mówi. Pomocna jest oczywiście otwarta postawa ciała i żywa gestykulacja. Nie może to być jednak przerysowane i wyglądać teatralnie, gdyż nie będziemy wzbudzać zaufania – zauważa Anna D. Nowicka. – Oczywiście nie można popadać w przesadę i obsesyjnie kontrolować mowy ciała. Wychodzi się wtedy na osobę niewiarygodną czy wręcz manipulacyjną. Kompetentny rekruter mający rzetelną wiedzę socjo-psychologiczną nie będzie dopatrywał się kłamstwa w tym, że kandydat podrapał się po nosie albo odpowiadając na pytanie, spojrzał w bok – dodaje.”
Cały artykuł możesz przeczytać tutaj