Zostałam zacytowana na portalu praca.pl w artykule „The Big Stay, czyli pozostanie w dotychczasowym miejscu pracy. Nowy trend czy strach?” autorstwa Anny Rychlewicz: „Poszukiwanie nowego pracodawcy zawsze łączy się z ryzykiem i niepewnością. Jest to jeden z głównych czynników, który powstrzymuje przed zmianą pracy. Niektórzy moi klienci niestety tkwią zbyt długo w firmach – nawet pomimo mobbingu, gdyż paraliżuje ich strach przed niewiadomą. Czasem blokuje ich również lęk przed odrzuceniem w trakcie procesu rekrutacji lub obawa, że nie sprawdzą się u nowego pracodawcy, choć świetnie dają sobie radę w dotychczasowych miejscach pracy. Oczywiście nie da się wyeliminować ryzyka. Uważam jednak, że nie ma sensu tkwić w firmie tylko ze strachu – radzi Anna Daria Nowicka, socjolog, trenerka, coach i doradca zawodowy.(…)
To, czy warto budować swoją karierę zawodową w jednej firmie, czy może systematycznie poszukiwać nowych ścieżek rozwoju w serwisach rekrutacyjnych i aplikacjach, uzależnione jest od wielu czynników. Wiele lat spędzonych w jednej firmie przez niektórych odbierane jest jako stabilizacja zatrudnienia. Dla innych jest to symbol pewnego rodzaju stagnacji i zahamowania kariery. O to, w jaki sposób postrzegane są przez rekruterów osoby z wieloletnim stażem pracy w jednej firmie, zapytaliśmy Annę Darię Nowicką: Faktem jest, że rekruterzy często odrzucają osoby, które wielokrotnie zmieniają pracę. Z góry zakładają, że to z tym pracownikiem jest coś nie tak. Tymczasem bywa, że powodem kolejnych zmian są fatalne warunki pracy, na jakie trafił pracownik, a nie jego znudzenie się pracą czy niesprawdzenie się w niej. Z drugiej strony zdarza się, że rekruterzy odrzucają kandydatów, którzy pracują w tej samej firmie powyżej 10 lat, gdyż uważają, że ta osoba będzie miała trudności z odnalezieniem się w nowym miejscu pracy. Oba te założenia uważam za błędne, ponieważ historia każdej osoby jest inna. Ponadto nawet pracując kilkadziesiąt lat w jednej firmie, również można rozwijać się zawodowo i poszerzać swoje kompetencje – zauważa socjolog Anna Daria Nowicka.
Cały artykuł możesz przeczytać tutaj